Orzeźwiająca mięta
czy słodkie jabłko z maliną?
NIVEA POP-BALL to dwa Pielęgnujące balsamy do ust, które zapewniają intensywną pielęgnację i długotrwałe nawilżenie ust. Dzięki formule wzbogaconej masłem shea i olejkiem rycynowym usta stają się zauważalnie miękkie i gładkie. Co sądzą o nich Przyjaciółki i Klubowiczki, które już je przetestowały?
Poznaj recenzje blogerek
– Przyjaciółek NIVEA
Wiesz, jak jest… przyjaciółka zawsze prawdę Ci powie. Liczysz się z jej opinią i recenzją. Dlatego poprosiliśmy Przyjaciółki NIVEA o przetestowanie balsamów do ust POP-BALL!
„Produkt od razu przypadł mi do gustu, wygląda przeuroczo, więc już na wstępie zaliczył wysoką notę. Później było tylko lepiej… Po odkręceniu wieczka naszym oczom ukazuje się ciekawy kształt balsamu do ust, który pachnie oszałamiająco owocami! Dzięki zawartości masła shea usta są doskonale nawilżone przez długi czas” – napisała Barbara Hermyt, autorka bloga „Make-Up-Landbloguje” o balsamie malina & czerwone jabłko.
Ten sam produkt testowała Aleksandra Grabkowska ze „Świata Aleksandry”: „Produkt posiada przyjemnie kremową konsystencję. Bardzo dobrze rozprowadza się na ustach. Zapach pomadki to owocowa bomba, która uzależnia – chce się więcej i więcej. W zapachu, jak i smaku zdecydowanie górę grają malinowe aromaty”.
Katarzyna Grzonkowska przetestowała z kolei balsam o zapachu orzeźwiającej mięty: „Jestem fanką tego typu aplikatorów, sprawdzają się u mnie dużo lepiej niż standardowe pomadki w sztyfcie. To opakowanie przyciąga wzrok i podoba się wielu osobom. Zgodnie z obietnicami producenta, jest to orzeźwiająca mięta. Balsam delikatnie chłodzi usta i daje uczucie odświeżenia. Ma kremową formułę i idealnie rozprowadza się na ustach. Wygląda na to, że się polubimy!”.
Miętę doceniła również Angelika Musiał, autorka bloga „To Co Kobieta Lubi Najbardziej”: „Balsam dosłownie sunie po wargach, świetnie się rozprowadza. Nie ma nieprzyjemnego posmaku, który psułby cały efekt i burzył radość ze stosowania kosmetyku. Faktycznie pachnie najprawdziwszą, świeżą miętą. Balsam jest świetnym, a wręcz doskonałym nawilżaczem ust. Likwiduje suche skórki, radzi sobie fenomenalnie ze spierzchniętymi, podrażnionymi wargami. Po systematycznym użytkowaniu kosmetyku, można zauważyć, że usta stają się bardziej miękkie i gładkie”.
Zobacz,
co napisały Klubowiczki
W Klubie MOJA NIVEA każda uczestniczka ma co miesiąc wyjątkową szansę przetestowania nowych produktów i podzielenia się swoją opinią z innymi. Tym razem na tapetę zostały wzięte balsamy do ust. Jak myślisz, przypadły do gustu Klubowiczom?
„Rewelacja! Idealny zapach. Cudowne nawilżenie. Formuła jest lekka dzięki czemu nie pozostawia uczucia lepkości na ustach. Opakowanie idealnie mieści się nawet w najmniejszych torebkach. Balsam towarzyszy mi przez cały dzień” – napisała Agnieszka o zapachu malina & czerwone jabłko.
Bardzo pochlebną recenzję umieściła na naszej stronie Paulina, która nazwała owocowy POP-BALL „agentem do zadań specjalnych”. „Słodka radość o każdej porze, jest idealny do torebki, jak i do kieszeni, więc może towarzyszyć nam wszędzie i w każdej sytuacji. Balsam ratuje usta przed skutkami zwariowanej pogody… zimnem… słońcem i wiatrem, aby zawsze były w doskonałej formie”.
„Połączenie maliny i czerwonego jabłka to moje letnie kosmetyczne odkrycie. Oprócz przepięknego, owocowego zapachu nasze usta są doskonale nawilżone oraz sprawiające wrażenie wydatniejszych dzięki pięknemu, ale nienachalnemu błyskowi. Balsam w kulce to rozwiązanie bardzo praktyczne i komfortowe w użytkowaniu. oprócz walorów zapachowych, jak i pielęgnacyjnych warto dodać, że taki balsam zmieści nam się wszędzie, dzięki czemu bez problemu możemy go używać nie tylko w domu, ale także na wakacjach” – stwierdziła Edyta.
Mięta również wzbudziła pozytywne reakcje: „Słońce dawało ostro popalić, nie tylko skóra cierpiała, ale również moje usta były suche. Kupiłam balsam miętowy – uff, co za ulga, świeżość i ochrona na ustach. Tego mi było trzeba” – podkreśliła Irmina.
„Orzeźwiająca mięta. Produkt jest świetny!! Bardzo szybko nawilża i regeneruje suche i popękane usta! Zapach jest przepiękny. Daje uczucie świeżości oraz delikatnego mrowienia. Opakowanie jest podręczne i bardzo wygodne, łatwo się rozprowadza. Konsystencja lekka i przyjemna. Nadaje się też na letnie dni, zapach jest bardzo odświeżający” – napisała Wiktoria.