Skóra po opalaniu - jak o nią dbać i co zrobić, gdy schodzi?

Krem z filtrem należy nakładać na ok. 15 minut przed wyjściem na słońce. W ten sposób kosmetyk zdąży zadziałać od samego początku ekspozycji na promieniowanie. Jeśli denerwuje Cię opalanie na czerwono, to tym bardziej powinnaś używać kosmetyków ochronnych. Zawarte w nich filtry anty-UVB zabezpieczają Twoją skórę przed poparzeniami, czyli właśnie efektowi czerwonej skóry. Zaczerwienienie pojawi się także w sytuacji, gdy użyjesz zbyt słabego filtra, nałożysz zbyt cienką warstwę balsamu lub gdy nie uzupełnisz kremu o nową warstwę w trakcie dłuższej ekspozycji. Po ilu dniach schodzi czerwona opalenizna i można ponownie wyjść na słońce – tym razem z zachowaniem zasad bezpiecznego opalania? Regeneracja po oparzeniu słonecznym trwa średnio kilka dni (choć wiele zależy od stopnia podrażnienia skóry), pod warunkiem, że wspomożesz się łagodzącymi środkami, chłodzącymi i nawilżającymi okładami, a także balsamami po opalaniu.

Opalanie ma swoje zdecydowane zalety, ale i wady. Z jednej strony ekspozycja na światło słoneczne wspomaga syntezę witaminy D oraz zapewnia piękną opaleniznę. Z drugiej jednak strony, szkodliwe promieniowanie UV przyspiesza proces starzenia się skóry i może wpływać na pojawianie się zmian skórnych.

Dlatego też warto sięgać po odpowiednią ochronę przeciwsłoneczną, z balsamem do opalania na czele. Jednak o skórę należy dbać nie tylko przed i w trakcie, ale także po kąpieli słonecznej! Czym smarować opaleniznę, aby skóra nie była zaczerwieniona, nie schodziła i nie piekła?

O kosmetykach opowiemy Ci za chwilę. Najpierw jednak pozwól, że powiemy o kilku tikach, które pomogą Ci dobrze zadbać o swoją skórę.

Czasem opalanie na plaży wymknie się spod kontroli i masz wrażenie, że Twoja skóra jest wręcz spalona słońcem? To nic innego, jak oparzenie słoneczne. Krótko po opalaniu nie zauważysz łuszczenia się naskórka, za to silne zaczerwienienie i tkliwość skóry. Co zrobić w pierwszej kolejności?

Zanim nałożysz kosmetyk, warto schłodzić skórę ciała - nie za pomocą bardzo zimnej wody, ale raczej letniej, aby oszczędzić skórze szoku termicznego. Letni prysznic nie tylko przyniesie Ci natychmiastową ulgę, ale także pozwoli na zmycie ze skóry piasku i soli (jeśli czas spędzałaś nad morzem), a także pozostałości po kremie z filtrem. Pamiętaj, że każdy kosmetyk działa najlepiej wtedy, gdy nakładany jest na oczyszczoną skórę. Schodząca skóra po opalaniu pojawia się dopiero kilka dni po oparzeniu, ale działania, które podejmiesz jak najszybciej, pozwolą zmniejszyć stopień złuszczania.

Jeśli wracasz świeżo z plaży, lepszy będzie odświeżający prysznic w letniej wodzie (aby schłodzić skórę, nie musisz uciekać się do lodowatych temperatur!), przy którym towarzyszyć Ci mogą wyjątkowe żele pod prysznic NIVEA. Możesz wybrać zapachowe, energetyzujące formuły lub kremowe żele pod prysznic, które oprócz oczyszczenia zadbają także o nawilżenie Twojej skóry.

Wieczorem możesz pozwolić też sobie na relaksującą kąpiel w wannie. Lato to czas przyjemności, zapewnij ją sobie także we własnej łazience! Wybierz swój ulubiony płyn do kąpieli, który otoczy Cię delikatną pianą i zadba o pielęgnację skóry. W tak przygotowanej kąpieli możesz cieszyć się urlopem także poza plażą!

Skórę możesz także schładzać za pomocą mgiełek do ciała, także tych zrobionych samodzielnie (np. z wody z dodatkiem soku z cytryny bądź soku z ogórka). Pamiętaj tylko, aby chwilę po użyciu mgiełki zebrać chusteczką wodę, która pozostała na skórze. Nie zapominaj także o nawodnieniu! Pij dziennie ok. 1,5-2 litry wody, a jeśli przebywasz sporo czasu na zewnątrz, nawet więcej.

Przejdźmy teraz do kosmetyków, po które powinnaś sięgnąć po opalaniu. Po długiej kąpieli słonecznej nasza skóra potrzebuje intensywnego nawilżenia. Kosmetyki po opalaniu NIVEA opracowano specjalnie pod kątem tych potrzeb, optymalnie zaspokajanych dzięki:

● nawilżeniu, 

● odświeżeniu skóry oraz 

● efektowi chłodzenia.

Bez względu na to, czy będzie to balsam po opalaniu, krem po opalaniu czy inna formuła - najważniejsze, aby kosmetyk głęboko nawilżał i odżywiał skórę. Jednak przez pierwszych kilka dni najlepiej jest stosować kojące kosmetyki po opalaniu, które schłodzą skórę i ukoją podrażnienia. Potem rodzaj kosmetyku przede wszystkim zależy od tego, jakich efektów oczekujesz oraz jaką konsystencję preferujesz. Oto nasze propozycje.

● Balsam po opalaniu przedłużający opaleniznę NIVEA SUN - idealny, kiedy uzyskasz już wymarzony efekt muśniętej słońcem skóry czy też złocistego brązu, i zależy Ci na utrzymaniu go jak najdłużej! Formuła balsamu po opalaniu NIVEA SUN nie tylko wydłuża opaleniznę, ale także koi skórę po opalaniu i zapewnia 48-godzinne nawilżenie.

● Kojący krem-żel po opalaniu NIVEA SUN Sensitive SOS – skóra wrażliwa i skłonna do alergii słonecznej może szczególnie dotkliwie znosić skutki poparzenia słonecznego. Dlatego wybierz łagodną formułę kremu-żelu po opalaniu NIVEA SUN Sensitive! Produkt z Bio-Aloesem koi i łagodzi podrażnienia. Jednocześnie zmniejsza zaczerwienienia, przynosząc ulgę skórze podrażnionej słońcem.

● Balsamy do ciała – balsamy nawilżające to alternatywa dla balsamów po opalaniu. Tego typu balsam powinien głęboko nawilżać skórę, jednocześnie wzmacniając barierę ochronną skóry, redukując suchość i napięcie. Warto także zwrócić uwagę na formułę. Lekka konsystencja pozwoli Ci nałożyć kosmetyk na całą powierzchnię ciała w mgnieniu oka. Polecamy między innymi Łagodzący balsam do ciała NIVEA® wzbogacony o nawilżające serum oraz aloes, który nawilża skórę do 48 godzin. Rozważ także zakup produktów, które mają w swoim składzie dobroczynne olejki.

● Olejki w balsamie sprawią, że Twoja skóra będzie głęboko nawilżona przez wiele godzin – sprawdź chociażby Olejek w Balsamie NIVEA Kwiat Pomarańczy i Olejek Awokado lub Olejek w Balsamie NIVEA® Kokos i Olejek Monoi.

● Jeśli lubisz produkty 2w1, pomyśl sięgnięciu po balsamy ujędrniające.

● Mleczko do ciała – różnica między balsamem a mleczkiem tkwi w konsystencji tych kosmetyków – mleczko ma bogatszą, bardziej tłustą formułę, która głęboko nawilża skórę. Jeśli wolisz tego typu kosmetyki, to po opalaniu sięgnij po NIVEA® Odżywcze mleczko do ciała, które nie tylko nawilża, ale także redukuje szorstkość skóry!

Zarówno krem, jak i mleczko po opalaniu powinny spełniać takie zadanie, bo jak sama nazwa bariery hydro-lipidowej skóry wskazuje, składają się na nią i składniki nawilżające, i substancje natłuszczające. To właśnie uszkodzenie bariery skóry powoduje opalanie, dlatego w działaniach po opalaniu trzeba się skupić na jej odbudowie. Opisane wcześniej żel po opalaniu i balsam odpowiadają za uzupełnienie części „hydro”, a co z częścią lipidową? Czym smarować opaleniznę i czy aby na pewno powinien to być tłusty, ciężki krem? Nie, przynajmniej krótko po opalaniu. Jednak kiedy znikną wszelkie podrażnienia i zaczerwienienia, natłuszczenie skóry jest bardzo wskazane. Tego rodzaju krem po opalaniu nie musi mieć oczywiście ciężkiej i trudnej do rozsmarowania formuły, na rynku z pewnością znajdziesz lżejsze produkty, które również będą dostarczać lipidów. Idealnym przykładem takiego produktu jest Uniwersalny krem NIVEA!

Schodząca skóra pojawia się jako konsekwencja uszkodzenia naskórka przez promieniowanie UV. Podczas ekspozycji na słońce skóra produkuje duże ilości melaniny. Dodatkowo uszkodzeniu ulega warstwa hydrolipidowa naskórka, więc najbardziej zewnętrzne jego warstwy stają się wysuszone. Komórki z melaniną zostają wypychane na zewnątrz i wszystko to razem wywołuje łuszczenie się naskórka. Schodząca skóra po opalaniu oznacza regenerację skóry i choć to kłopotliwe, to schodząca skóra w sytuacji takiej, jak oparzenie słoneczne, jest potrzebne.

Bezapelacyjnie najlepszym sposobem jest skrupulatne stosowanie ochrony przeciwsłonecznej. W ten sposób nie dopuścisz do oparzenia słonecznego i schodząca skóra pozostanie dla Ciebie czysto teoretycznym problemem. Jak zapobiec schodzeniu skóry po opalaniu? Stosowanie kosmetyków z filtrami to jedno. Drugą sprawą jest ogólny stan Twojej skóry. Im lepiej odżywiona, nawilżona i wypielęgnowana, tym mocniejszy jest jej naskórek. Taka skóra jest bardziej odporna na niszczące działanie słońca. W tym kontekście warto dbać o skórę każdego dnia, przez cały rok.

Ochrona UV to nie wszystko. Unikaj też promieni słonecznych w godzinach największego nasłonecznienia i korzystaj z dobrodziejstwa cienia. Skuteczna ochrona skóry to także ubranie i nakrycia głowy.

Wykonywanie regularnego peelingu przed sezonem letnim jest świetnym pomysłem. Jeśli na Twojej skórze nie zalegają grube warstwy martwego naskórka, to nawet po oparzeniu łuszczenie będzie mniej znaczne (a przy delikatnym oparzeniu możesz nawet zupełnie go uniknąć).

Opalona skóra może też swędzieć, co bywa objawem alergii wywołanej przez słońce. Zdecydowanie częściej jednak jest to po prostu objaw przesuszenia skóry. Jeśli dokucza Ci swędzenie skóry po opalaniu, unikaj ciasnych ubrań. Wszystko, co ciasno oplata skórę, będzie nasilać świąd. Uważaj też na te elementy garderoby, które w trakcie noszenia przesuwają się po skórze i ją ocierają. W normalnych warunkach możesz na to nie zwracać uwagi, ale skóra opalona na pewno odczuje nawet drobne ocieranie się materiału.

Szukałaś sposobów na to, jak szybko się opalić i niechcący spiekłaś się na raka? Wiele kobiet sądzi, że schodzącą skórę po opalaniu można pielęgnować za pomocą peelingu mechanicznego. Łuszcząca się skóra ma wówczas szansę szybciej pozbyć się "łusek". Ma to sens, ale dopiero w momencie, gdy oprócz schodzącej skóry nie doświadczasz już żadnych innych dolegliwości.

Jeśli schodzi Ci skóra po opalaniu, musisz przeczekać ten proces. Nie należy przyspieszać go peelingami, w żadnym razie nie wolno też zrywać łuszczącego się naskórka. Nie chodzi wyłącznie o plamy po opalaniu, których nabawisz się w wyniku ściągania całych płatów naskórka. Chodzi też o przypadkowe podrażnienia, a nawet rany, których możesz nabawić się poprzez zerwanie naturalnej ochrony skóry, jaką jest przecież naskórek. Łuszczącą się po opalaniu skórę należy jedynie silnie nawilżać i odżywiać, by odbudować barierę hydro-lipidową skóry. Zasada ta dotyczy wszystkich zmian, jakie na Twojej skórze powstały pod wpływem słońca. Wysypka po opalaniu, a tym bardziej pęcherze nie kwalifikują się do przekłuwania i peelingowania! Jeśli czujesz podrażnienie, pieczenie, skóra ma podwyższoną ciepłotę, peeling tylko nasili te podrażnienia. Musisz uzbroić się w cierpliwość i przeczekać ten czas. Schodzącą skórę po opalaniu zawsze traktuj peelingiem w duecie z kosmetykiem nawilżającym i odżywczym.

Przede wszystkim należy unikać słońca i opalania. Najlepiej jest smarować się kremem z filtrem i przebywać na plaży w ubraniu. Dwa razy dziennie należy nakładać regenerujący balsam. Schodzenie skóry pozostaw swojemu biegowi, tzn. nie zrywaj naskórka. Nie nakładaj też samoopalacza, bo zamiast wyrównania kolorytu, będziesz mieć jeszcze większe plamy na ciele.

Co się dzieje w Twojej skórze, gdy jesteś mocno opalona? Mocna opalenizna oznacza, że Twoje melanocyty wyprodukowały duże ilości melaniny, czyli uruchomiły mechanizmy obronne przed słońcem. Czy można zatem wnioskować, że mocna opalenizna działa jak filtr przecwisłoneczny i nie wymaga dalszej ochrony kremami do opalania? Niestety nie. Owszem, skórę opaloną na brązowo zdecydowanie trudniej jest poparzyć niż skórę bladą po zimie, ale nie jest to wcale niemożliwe. Brązową opaleniznę nadal należy smarować balsamem z filtrami, jeśli tylko wychodzisz na pełne słońce na czas dłuższy niż kilka minut. Możesz tego nie odczuć, ale słońce i tak będzie niszczyć komórki Twojej skóry. Ochrona za pomocą właściwych kosmetyków to działanie długoterminowe, coś, co nie daje widocznych efektów tu i teraz, ale procentuje w przyszłości.

Okazji do wystawiania twarzy na słońce będzie jeszcze wiele, nawet, gdy urlop już się skończył, a Ty wróciłaś do miasta. Z tego właśnie względu powinnaś zabezpieczać się kremem z filtrem, inaczej promieniowanie słoneczne będzie nasilać opaleniznę i – niestety – wzmagać starzenie się skóry. Nie czuj się w pełni bezkarnie, jeśli nosisz makijaż. Aby make-up chronił przed słońcem, użyte kosmetyki muszą zawierać filtry przeciwsłoneczne. Nie jesteś pewna, czy jest tak w przypadku Twojego podkładu czy pudru? Na opaloną twarz przed wykonaniem makijażu najlepsze będą kremy nawilżające na dzień z filtrami, np. Lekki krem do twarzy NIVEA Care 3w1 Promienna Cera.

Wiesz już, że ważne jest stosowanie kremów po opalaniu, co zrobić, żeby nie schodziła skóra po opalaniu i że ze wszelkimi zmianami po opalaniu należy obchodzić się bardzo delikatnie. To, co jeszcze możesz zrobić dla swojej skóry po opalaniu, to rozsądne podejście do przedłużania trwałości opalenizny. Sięgaj po balsam po opalaniu utrwalający opaleniznę, możesz też uzupełniać go o balsam brązujący. 

Przeczytaj więcej w artykule Jak przedłużyć trwałość opalenizny?

Niektóre kobiety mają większą niż inne tendencję do pojawiania się przebarwień po opalaniu. Tego typu zmiany mogą się pojawiać u posiadaczek jasnych karnacji z tendencją do piegów ale też u kobiet z ciemniejszą skórą, która produkuje większe ilości melaniny. Za plamy może być też odpowiedzialna schodząca skóra z twarzy. Tobie też przytrafiły się plamy na twarzy po opalaniu? Te przebarwienia to wynik nieprawidłowej pracy melanocytów, które wyprodukowały melaninę nierównomiernie. Jeśli raczej nie masz ku nim predyspozycji, poszukaj innej przyczyny. Może przyjmujesz leki hormonalne, które zwiększają wrażliwość skóry na słońce? Podobnie działają niektóre antybiotyki, leki przeciwcukrzycowe i moczopędne czy zioła (dziurawiec, arcydzięgiel).

Istnieje kilka domowych metod na usuwanie piegów po opalaniu. Nacieranie sokiem z cytryny, ogórka, przecieranie skóry tonikiem z chrzanu i octu… Metody te wydają się mało przyjemne, a co z ich skutecznością? Cóż, też jest wątpliwa. Posłoneczne piegi nie są poważnymi zmianami, wiec jeśli Twoja skóra dobrze znosi takie eksperymenty, spróbuj. Niemniej, sok z cytryny, chrzan i ocet nie należą do łagodnych środków, więc skóra może zaprotestować. Lepszym rozwiązaniem może być Serum-kuracja na przebarwienia NIVEA Hyaluron Cellular Filler. W obu przypadkach powinnaś jednak poczekać, aż z twarzy zniknie podrażnienie wywołane przez słońce. Inaczej nieprzyjemne objawy tylko się nasilą!

Jeśli po opalaniu na Twojej skórze pojawiły się inne przebarwienia, których nie da się zakwalifikować do zwykłych piegów – nie próbuj usuwać ich domowymi sposobami. Zmiany takie jak ostuda najlepiej jest pokazać lekarzowi. Specjalista będzie w stanie dobrać bezpieczny i odpowiednio skuteczny preparat do stosowania miejscowo na przebarwienia. W tym miejscu warto też poruszyć temat znamion – podczas opalania trzeba się z nimi obchodzić w sposób szczególny.

Przeczytasz o tym w artykule Znamiona i pieprzyki – jak chronić je przed słońcem?

Przebarwienia, które mogą pojawić się po kontakcie ze słońcem, to kolejny argument za tym, by na czas opalania smarować się balsamami do opalania i kremem do twarzy z filtrem. To najlepszy sposób zapobiegania wszelkim posłonecznym zmianom na skórze!

Więcej o przebarwieniach przeczytasz w artykule Jak usunąć przebarwienia na twarzy?

Możesz wzmocnić nawilżenie skóry po opalaniu, stosując także domowe metody – zwłaszcza, jeśli Twoja skóra jest zaczerwieniona i podrażniona. Niezastąpione są mleczne produkty, najlepiej prosto z lodówki. Okład z kefiru, maślanki czy jogurtu naturalnego to klasyczny sposób na czerwoną, swędzącą skórę po opalaniu. Możesz także przygotować sobie regenerującą kąpiel. Do jej wykonania potrzebować będziesz tłustego mleka (1-3 litrów) oraz po dwóch łyżek oliwy i miodu. Tak, to przepis na kąpiel Kleopatry.

Lekka i delikatna konsystencja produktów NIVEA po opalaniu ułatwia nakładanie kremu na wrażliwą skórę, a ponadto zapewnia wspaniałe uczucie odświeżenia.

Zamiast ogórka możesz użyć też rozgniecionego awokado.

W sezonie letnim aż prosi się o wykorzystanie mocy truskawek i bananów.

Skoro powinnaś nawadniać skórę od wewnątrz, to powinnaś też ją odżywiać. Oprócz składników dobrych dla ogólnej kondycji skóry, dostarczaj sobie także produktów bogatych w beta-karoten. Składnik ten poprawia koloryt skóry, więc pomoże Ci utrzymać opaleniznę na dłużej. Beta-karoten znajdziesz m.in. w marchwi, batatach, morelach, pomidorach, dyni, papryce, a także warzywach zielonych, np. w szpinaku i fasolce szparagowej.

Jeśli Twoja skóra nie znosi dobrze opalania, barwi się na czerwono zamiast brązowo, jest podrażniona i swędzi – proponujemy alternatywę. Balsam brązujący zadba o Twoją skórę i nada jej efekt naturalnej opalenizny, bez udziału słońca! Koniecznie przeczytaj nasz artykuł Jaki balsam brązujący? 3 podpowiedzi NIVEA i dowiedz się, dlaczego to dobry wybór dla Twojej skóry.