Krem na noc i inne rytuały wieczorne

Jak jeszcze wyciszyć natłok myśli przed snem? Zanim pójdziesz spać, usiądź na chwilę z notesem i zapisz wszystko, o czym musisz pamiętać kolejnego dnia (a nawet w ciągu całego tygodnia). Spisz listy zakupów, zaplanuj posiłki, zapisz każdą drobnostkę, która nazajutrz mogłaby umknąć Twojej uwadze. Spisanie myśli na papier sprawia, że umysł się oczyszcza – nie musisz już powtarzać nieustannie w myślach spraw do załatwienia, bo masz je zapisane.

Dobrą praktyką jest także zapisywanie wszystkiego tego, o udało Ci się w ciągu całego dnia, co poszło po Twojej myśli i za co możesz być wdzięczna. Jak się zrelaksować poprzez takie notatki? Daj upust myślom i notuj nawet najmniejsze pozytywy. Dzień był pochmurny, ale przez godzinę świeciło słońce? To powód do radości! Dzieci dały Ci w kość, ale zasnęły z uśmiechami na twarzach? Powinnaś być za to wdzięczna. Gdy spojrzysz na taką listę pozytywów, nagle zmienisz perspektywę w oglądzie swojego życia. Okaże się, że w gruncie rzeczy dzień był lepszy, niż Ci się wydawało. To pozwoli Ci spać lepiej.

Z reguły dynamiczny, dość mono obciążający trening przed snem ma działanie mobilizujące i pobudzające, natomiast ćwiczenia przed snem takie jak joga czy stretching sprzyjają wyciszeniu i ułatwiają zasypianie. Najlepiej, byś przetestowała to na sobie, czy bardziej odpowiada Ci trening rano, czy wieczorem. Niektórzy uwielbiają trening wieczorem, bo mogą wyładować podczas ćwiczeń stres nagromadzony przez cały dzień i w ten sposób położyć się spać z czystą, zrelaksowaną głową. Dla innych z kolei ciężki wysiłek po ciężkim dniem byłby dodatkowym obciążeniem – także psychicznym – i miałby skutek odwrotny do zamierzonego.

Kiedy najlepiej ćwiczyć? Jeśli trening to ostatnia rzecz, jaką robisz przed snem, to niech składają się na niego spokojne ćwiczenia, mocno skorelowane z głębokim oddychaniem. Wszelkie ćwiczenia cardio czy trening siłowy na pewno Cię rozbudzą i sprawią, że do łózka położysz się z szeroko otwartymi oczami. Jednak jeśli po ćwiczeniach przed snem masz jeszcze chociaż pół godziny, by się wyciszyć, nic nie stoi na przeszkodzie, by wykonać dynamiczniejszy trening. Zwłaszcza, jeśli każdy trening kończysz sesją wyciszającą, na którą składa się 10-15 minut ćwiczeń rozluźniających i wyrównujących tętno. Ćwiczenia rozluźniające mięśnie w praktyce rozluźniają także… umysł. Spróbuj i przekonaj się sama, że kiedy pozbędziesz się napięć mięśni w swoim ciele, wpłynie to pozytywnie także na Twoje pozytywne myślenie.

Od ćwiczeń wyciszających i rozluźniających już bardzo blisko do medytacji. Aktywnością z pogranicza ćwiczeń fizycznych i medytacji jest joga. Wyróżniamy jogę dynamiczną i jogę relaksacyjną i to właśnie ta druga polecana jest szczególnie przed snem. Joga na dobranoc ma wiele wspólnego z relaksacją mięśni Jacobsona, czyli techniką relaksacji zakładającą, że odprężenie psychiczne jest naturalną konsekwencją odprężenia fizycznego. Po zakończonej części aktywnej kładziesz się na plecach i po kolei napinasz oraz rozluźniasz kolejne części ciała, począwszy od stóp, na szyi i karku skończywszy. Świadome i kontrolowane napinanie i (najważniejsze) rozluźnianie to nauka relaksu, taka sama jak nauka pływania czy jazdy na rowerze. Dzięki tym treningom nauczysz się kontrolować napięcie ciała w ciągu dnia i rozluźniać mięśnie, zawsze gdy dopadnie Cię stres. Dzięki umiejętności rozładowywania stresu na bieżąco możesz pracować na dobry sen przez cały dzień.

W jodze na stres integralną i bardzo ważną częścią treningu jest trening mentalny. Wykonuje się go po części z ćwiczeniami fizycznymi, a polega on na ćwiczeniach umysłu. To ćwiczenia pozytywnego myślenia i projektowania przyszłości, które można utożsamić z medytacją na sen.

Medytacja wieczorna to niezwykle cenna praktyka, która dba równocześnie o zdrowie fizyczne i psychiczne. Medytowanie wieczorem pozwala spojrzeć na wydarzenia mijającego dnia z dystansem, spokojnie je przeanalizować, wyciągnąć z nich wnioski, a także pomyśleć nad kolejnym dniem. Musisz wiedzieć, że do medytacji nie potrzeba Ci żadnych specjalnych warunków i akcesoriów – obędzie się bez relaksacyjnej muzyki i kadzidełek.

Medytować możesz w każdym miejscu i o każdej porze, możesz więc zrobić to np. przy okazji kąpieli. Podczas medytacji należy wyłączyć świadome myślenie, a wszelkie napływające mimowolnie do głowy myśli obserwować niejako z boku, bez jakiegokolwiek oceniania. Wraz z nabieraniem praktyki, myśli będzie pojawiało się coraz mniej i z każdą kolejną sesją będziesz odczuwać, jak coraz łatwiej jest Ci panować nad myślami. Medytacja to jeden z najlepszych sposobów na sen, daje poczucie wewnętrznego ładu, wrażenie, że jesteś panią własnego losu i masz wszystko pod kontrolą.

Do kąpieli w wannie dodaj płyn o zapachu jaśminu, lawendy i geranium (działają antydepresyjnie) albo rozmarynu, bazylii i mięty (odprężają). Możesz też zapalić zapachowe świece – ich światło dodatkowo przyczyni się do stworzenia wyciszającej atmosfery.

Kąpiel relaksacyjną w domu warto wzbogacić o sól do kąpieli. Sól świetnie rozluźnia mięśnie i pomaga pozbyć się bólu. Poza tym znosi obrzęki, działa antycellulitowo i wspomaga usuwanie toksyn przez skórę.

Jakie jeszcze kosmetyki do kąpieli w wannie możemy Ci polecić? Sięgnij po dodatki i produkty do mycia o odpowiednich zapachach, np. NIVEA Pielęgnujacy płyn do kąpieli i żel pod prysznic 2w1 Goodbye Stress. Produkt pachnie lawendą i miodem, więc na pewno pozwoli Ci się odprężyć. Po gorącej kąpieli (która powinna potrwać około 15 minut) umyj ciało Jedwabistym musem do mycia ciała o zapachu wanilii i karmelu.

Raz w tygodniu powinnaś zaserwować sobie dodatkowo domowe spa. Zaopatrz się w odpowiednie kosmetyki i do dzieła! Płyny i żele o działaniu odprężającym możesz zastąpić innymi ulubionymi, np. o zapachu orzeźwiającej pomarańczy, czekolady, maliny czy egzotycznych kwiatów. Wypróbuj np.:

• NIVEA Care & Orange Kremowy żel pod prysznic o zapachu kwiatu pomarańczy
• NIVEA Jedwabisty mus do mycia ciała o zapachu rabarbaru i maliny
• NIVEA Hawaii Flower & Oil Żel pod prysznic

Chodzi o to, by zapachy wprawiły Cię w doskonały nastrój albo przywołały miłe wspomnienia. Poza tym pamiętaj, że konsystencja kosmetyków też ma znaczenie. Pianki, musy, żele z drobinkami, olejki  – nie ograniczaj się i rozpieszczaj nimi skórę!

Jak zrobić domowe spa? Po relaksującej kąpieli wykonaj peeling całego ciała i depilację. Na koniec umyj ciało np. olejkiem pod prysznic (NIVEA Natural Oil Pielęgnujący olejek pod prysznic) i jedynie delikatnie osusz ciało ręcznikiem. Teraz Twoja skóra jest gotowa na kolejne zabiegi pielęgnacyjne. Jakie? Skup się na twarzy (peeling, maseczka, także na oczy) wykonaj manicure i pedicure, możesz też nałożyć maskę odżywczą na włosy. 

Jak powinna wyglądać wieczorna pielęgnacja twarzy krok po kroku? Oczyszczanie twarzy w domu na co dzień należy oprzeć na preparacie do demakijażu, płynie micelarnym lub żelu i toniku. Nie zawsze potrzebujesz wszystkich tych kosmetyków (np. toniku nie trzeba używać po płynie micelarnym). Dlatego też pielęgnacja twarzy krok po kroku każdego dnia może mieć nieco inny przebieg. Raz bądź dwa razy w tygodniu rób dodatkowo peeling ziarnisty bądź enzymatyczny.

Wieczorną pielęgnację twarzy uzupełniaj też o maseczki. Dobierz je zgodnie z potrzebami Twojej skóry, np. jednego wieczoru nakładaj maskę nawilżającą, a innego – oczyszczającą.

Jak pielęgnować twarz? Wróćmy jeszcze do kolejności kroków pielęgnacyjnych i ogólnego schematu. Etapy pielęgnacji twarzy z właściwą kolejnością to:

1. Demakijaż
2. Oczyszczanie
3. Peeling (nie codziennie)
4. Maseczka (nie codziennie i nie łącznie z peelingiem)
5. Tonizowanie (nie zawsze, tylko wtedy, gdy myjesz twarz preparatem wymagającym użycia wody)
6. Krem.

Krem wieńczy dzieło. To z niego skóra będzie czerpać przez całą noc substancje odżywcze. Jaki będzie dla Ciebie najlepszy krem na noc? W młodym wieku stawiaj na krem nawilżający na noc, np. NIVEA Care 3w1 Lekki krem do twarzy na noc z prowitaminą B5. Dobry krem nawilżający na noc to także taki krem, który dodatkowo odżywia Twoją skórę. Dzięki masłu shea, antyoksydantom i pantenolowi zapewnisz sobie nawilżenie i odżywienie każdej nocy z regenerującym kremem NIVEA 24H NAWILŻENIA do cery suchej i wrażliwej.

Martwisz się, że czas ucieka i nawilżający krem na noc przestaje Ci wystarczać? Krem nawilżający na noc dla cery po trzydziestce powinien dodatkowo redukować zmarszczki i chronić przed innymi oznakami starzenia. Wybierz krem z antyoksydantami, które przy regularnym stosowaniu widocznie odmłodzą Twoją cerę (znajdziesz go w zestawie z kremem na dzień 35+ Przeciwzmarszczkowy + nawilżający).

Twoja twarz poczuje się jak w spa każdej nocy, jeśli zaczniesz używać kremu 55+ Przeciwzmarszczkowy + Rewitalizujący z wapniem, olejkiem z awokado i pantenolem. To krem odżywczy na noc, z którego dobrze oczyszczona twarz będzie w stanie wyciągnąć naprawdę wiele! Ten krem na noc pełni także funkcję nawilżacza, bo skóra dojrzała potrzebuje wsparcia także na tym polu. Krem do twarzy na noc NIVEA 55+ wspiera odnowę skóry i redukuje istniejące zmarszczki.

Jaki jeszcze powinien być najlepszy krem na noc? Jeśli mieszkasz w zanieczyszczonym środowisku, przyda Ci się dobry krem na noc o właściwościach detoksykujących. Organizm – w tym skóra – zanieczyszczony toksynami z powietrza, żywności i środków chemicznych znajduje się stale pod wpływem stresu oksydacyjnego, nie może się w pełni zrelaksować i wypocząć. Elementem wieczornego rytuału wyciszająco-oczyszczającego powinna stać się więc aplikacja kremu Urban Skin Detoks od NIVEA, który pomaga pozbyć się toksyn ze skóry nagromadzonych przez cały dzień.

Zwykło się mawiać, że pusty żołądek gwarantuje kolorowe sny, natomiast pełny – koszmary. Jest w tym sporo prawdy, bo obfity i ciężki posiłek przed snem utrudnia zasypianie i pogarsza ogólną jakość snu. Zamiast przejść w tryb odpoczynku i regeneracji, organizm musi jeszcze zająć się trawieniem. Kolacja powinna być spożywana najlepiej na 3 godziny przed położeniem się do łóżka (minimum 2) i powinna to być kolacja lekka. Co to znaczy? Najlepiej, by na wieczorny posiłek składały się białko i warzywa. Do tego przyda się niewielka ilość zdrowych tłuszczy. Dobrym pomysłem na lekką kolację będzie nabiał oraz chude białe mięso oraz świeże warzywa. Ponieważ kolacja powinna być lekkostrawna, unikaj potraw obfitujących w tłuszcze zwierzęce, dań smażonych, wysoce kalorycznych ale też – uwaga! – wysoce błonnikowych. Nadmiar błonnika w posiłku sprawi, że całość będzie się dłużej trawić, a Ty poczujesz ciężkość.

A zatem: co jeść na kolację? Stawiaj na prostotę, łącząc np. serek wiejski z rukolą, pomidorkami koktajlowymi i ulubioną wędzoną rybą. Świetnym pomysłem – zwłaszcza zimą – będzie też kolacja na ciepło. Gdy nie masz czasu, przygotuj sobie mrożoną mieszankę warzyw z patelni, w weekendy ugrilluj ulubione warzywa samodzielnie, polej je oliwą, dodaj do nich kozi ser, razowe grzanki i pestki dyni. Możesz zrobić z nich także sałatkę z piersią kurczaka, zaś w wersji wegetariańskiej z obfitującą w białko komosą ryżową.

Tak, to udowodnione. Jednak naukowa teoria to jedno, czym innym jest natomiast rzeczywistość. Muzyka relaksacyjna działa tak naprawdę na tych, którzy preferują tego typu dźwięki. Są osoby, które na co dzień słuchają cięższych brzmień i to one wprawiają je w najlepszy nastrój. Próby słuchania relaksującej muzyki spełzają u nich na niczym, bo szybko zaczynają odczuwać znudzenie i zniecierpliwienie. Co robić w takiej sytuacji? Podążać za głosem serca i słuchać na uspokojenie tych melodii, które w subiektywnym odczuciu najefektywniej nas wyciszają.

Czym jest i jak w ogóle działa muzyka uspokajająca? Są to różnego rodzaje melodie z wokalami bądź bez o specjalnie dobranych barwach dźwięków, natężeniu i częstotliwości oraz wynikającej z nich głośności. Np. wyższe dźwięki i wyższe ich natężenie działa na umysł pobudzająco, natomiast muzyka o niższej częstotliwości jest dla mózgu bardziej harmonijna, więc wpływa na niego relaksująco. Warto wiedzieć, że muzyka odprężająca to nie tylko dźwięki natury. W internecie możesz znaleźć wiele playlist, na które składają się popularne piosenki, które parametrami dźwięków wpisują się w definicję wyciszającej muzyki. Z siły tej muzyki możesz czerpać zawsze i wszędzie, wystarczą Ci słuchawki. Słuchaj jej podczas wieczornej kąpieli, a także w trakcie innych wieczornych zajęć.

Oczywiście! Wietrzenie mieszkania jest bardzo ważne, bez względu na porę roku. Gdy sypialnia wypełniona jest tlenem, Twój sen jest głębszy i dużo bardziej regeneracyjny. Wietrzenie pomieszczeń pomaga pozbyć się toksyn różnego pochodzenia, nagromadzonych przez cały dzień zapachów oraz dwutlenku węgla. Wietrząc pomieszczenia dbasz także o właściwą wilgotność powietrza w domu. Nadmiar wilgoci sprzyja rozwojowi bakterii, grzybów i pleśni, a te zatruwają Twój organizm także przez sen. Wietrzenie pokoju, w którym śpisz, daje efekty natychmiastowe (rano wstajesz bardziej wypoczęta) oraz długoterminowe (lepsze zdrowie wynikające zarówno ze snu lepszej jakości, jak i oddychania czystszym powietrzem). Sypialnię najlepiej jest wietrzyć wieczorem oraz rano, po wstaniu z łóżka.

Któż by pomyślał, że wieczór ma aż taki potencjał w budowaniu Twojego poczucia własnej wartości, dobrego nastroju, pozytywnego podejścia do życia oraz w dbaniu o piękny i zdrowy wygląd skóry. Choć w dzisiejszych zabieganych czasach wieczory często poświęcasz na nadrabianie zaległości w obowiązkach, to powinnaś znaleźć też czas na rytuały, które – jak widać – doskonale przysługują się zdrowiu fizycznemu i psychicznemu.

Chcesz wiedzieć więcej o relaksacji? Inne skuteczne metody znajdziesz w artykule Jak się zrelaksować?