Dlaczego warto nosić brodę

Moda na brodę nie przemija i póki co raczej się to nie zmieni. Dziś nie kojarzymy brody wyłącznie z przysłowiowym drwalem – brodę może nosić dosłownie każdy! Poznaj najpopularniejsze rodzaje zarostu, odkryj zalety jego noszenia i znajdź typ brody, który podkreśli Twój charakter.

Rodzaje brody – bo jest ich w bród!

Typów męskiego zarostu jest co najmniej kilkanaście, a może nawet kilkadziesiąt, ale dziś przedstawimy wyłącznie najpopularniejsze rodzaje zarostu.

A są to:

- broda Hollywoodian,

- broda french fork,

- kozia bródka,

- kilkudniowy zarost,

- broda kaczy kuper,

- broda Balbo,

- broda soul patch.

Czym wyróżniają się poszczególne style brody? Hollywoodian to nic innego, jak hollywoodzka broda. Jest gęsta, bujna, dłuższa, pełna – prezentuje się imponująco. Nic więc dziwnego, że właśnie tego rodzaju zarost jest najchętniej wybierany przez gwiazdy wielkiego ekranu. Zapragnąłeś być jak George Clooney? Powinieneś mieć zatem świadomość, że broda Hollywoodian wymaga naprawdę dobrej pielęgnacji – inaczej możesz zmienić się w niezbyt schludnego drwala. Inspirowana stylem bycia gwiazd jest również broda french fork, czyli francuski widelec. Jest ona bardzo charakterystyczna – posiada specyficzny ząbek, włosy na podbródku są podzielone na dwie części, a na środku znajduje się nieco pustej przestrzeni.

O koziej bródce natomiast z pewnością słyszał każdy – co więcej, zdaniem wielu kobiet to jeden z najbardziej seksownych typów zarostu. Kozia bródka może mieć mniejszy lub większy rozmiar, a chcąc ją zapuścić, najpierw trzeba wyhodować normalną, pełną brodę. Gdy jest odpowiednio bujna, przychodzi czas na nadanie jej pożądanego kształtu. Konieczne jest zgolenie włosów od kątów do podbródka oraz z dolnej części. Należy także oddzielić wyraźnie wąsy i brodę oraz usunąć zarost z policzków i szyi.

Zarost typu kaczy kuper to idealna propozycja dla prawdziwych brodaczy i buntowników. Czym cechuje się ten kształt brody? Broda kaczy kuper jest gęsta, ma nieco krótszą górną część oraz lekko wygolone okolice policzków. Jest ona jednak dość wymagająca w pielęgnacji – oprócz podstawowych kosmetyków, takich jak szampon czy olejek, zwykle niezbędne okazują się również balsamy, odżywki i preparaty stylizacyjne. Ale efekt potrafi być zniewalający!

Broda Balbo to dość klasyczny rodzaj zarostu, łączący brodę z wąsami. Mimo że przywołuje skojarzenia z klasyką, nie sposób odmówić mu nowoczesnego ducha. Zaletą brody Balbo jest również fakt, że pasuje do niemal każdego mężczyzny, jest dość prosta w utrzymaniu i świetnie komponuje się z krótkimi włosami. Z kolei soul patch to wariant doskonały dla minimalistów. To broda bez wąsów, choć na podbródku włosów także pozostaje stosunkowo niewiele. Nie zmienia to jednak faktu, że broda soul patch, przybierająca formę różnej szerokości paska wzdłuż podbródka, potrafi dodać mężczyźnie charakteru i wyróżnić go z tłumu.

Kilkudniowy zarost jest bardzo męski i uniwersalny

Wszystkie typy brody mają w sobie to przysłowiowe „coś”. Dopasowane do kształtu twarzy i stylu bycia posiadacza mogą doskonale podkreślać jego osobowość i temperament. Ale to nie wszystko, bo brodę po prostu warto nosić, nawet jeśli ma to być tylko 3-dniowy zarost. Dlaczego? Kilkudniowy zarost jest bardzo męski, może być wyrazem Twojego stylu bycia czy symbolem przełamywania powszechnie obowiązujących konwenansów.

Ponadto kilkudniowy zarost sprawdza się w wielu sytuacjach – nie tylko na wakacjach, choć z letnim strojem i lekką opalenizną tworzy wyjątkowo udane trio. W ostatnich latach zasady dotyczące zawodowego dress code’u uległy znacznemu poluzowaniu, dlatego 3-dniowy zarost w miejscu pracy raczej nikogo już nie dziwi. Dość powszechny staje się wręcz widok polityków, prawników czy prezenterów telewizyjnych dumnie eksponujących kilkudniowy zarost – co jeszcze kilkanaście lat temu zdawało się nie do pomyślenia. Tego typu broda nierzadko gości też na czerwonych dywanach, gdzie naprawdę świetnie komponuje się ze strojem wieczorowym.

Oczywiście istnieją pewne wyjątki – wciąż bowiem nie brakuje miejsc, w których wszystkich pracowników, niezależnie od zajmowanego stanowiska, obowiązuje klasyczny dress code bądź wymagane jest przestrzeganie protokołu dyplomatycznego. A ten w kwestii zarostu daje tylko dwie możliwości – albo ogolona na gładko twarz, albo wypielęgnowana broda.

Rzadsze golenie to mniej podrażnień

Kilkudniowy zarost, a co za tym idzie – rzadsze golenie brody, to zdecydowanie mniej podrażnień. Warto jednak zaznaczyć, że nie muszą się z nimi zmagać panowie, którzy sięgają po dobre kosmetyki do golenia, takie jak NIVEA MEN. Z podrażnieniami borykają się także panowie, którzy nie przestrzegają podstawowych zasad skutecznego i bezpiecznego dla skóry golenia – golą się na sucho czy nie zmieniają odpowiednio często maszynki i używają stępionego akcesorium. Wszystko o poprawnym goleniu znajdziesz w naszym poradniku: Jak się golić? Kompletny poradnik golenia od NIVEA MEN.

Zaczynasz się zastanawiać, jak golić brodę, by zrobić to prawidłowo? Gdy przyjdzie czas na usunięcie zarostu, przyda Ci się przede wszystkim pianka do golenia. Jaką wybrać? Świetną propozycją jest NIVEA MEN PROTECT & CARE Ochronna pianka do golenia wzbogacona o aloes i prowitaminę B5. Kosmetyk zapewnia komfortowe golenie bez ryzyka podrażnień. Pianka chroni skórę przed urazami i wysuszeniem, a jednocześnie nawilża ją oraz wzmacnia jej naturalny płaszcz ochronny.

Warto, by w Twojej łazience znalazło się również miejsce na kosmetyki po goleniu. Doskonałym wyborem będzie NIVEA MEN Nawilżający balsam po goleniu PROTECT & CARE. Jego delikatna, nietłusta, łatwo wchłaniającą się formuła łączy składniki o właściwościach nawilżających, witaminę E oraz prowitaminę B5. Dzięki temu kosmetyk wzmacnia barierę ochronną skóry, zapobiega podrażnieniom oraz wspiera jej regenerację po goleniu. Balsam zapewnia natychmiastowy efekt łagodzący oraz redukcję zaczerwienień i napięcia skóry.

Można nosić różne wzory brody

Przyznaj, że czytając, jakie są najmodniejsze kształty brody, zastanawiałeś się, w której byłoby Ci do twarzy. Wydaje Ci się, że w co najmniej kilku? Zapewne masz rację! To jest właśnie kolejna zaleta noszenia brody – można niemal przebierać w dostępnych wzorach, decydować się na różne rozwiązania i za każdym razem prezentować się znakomicie. Ucieszy to przede wszystkim tych panów, którzy lubią eksperymentować ze swoim wizerunkiem. To też dobry sposób na odnalezienie typu zarostu, który najbardziej Ci odpowiada. Jeśli nie jesteś przekonany do konkretnego stylu brody, możesz kolejno przetestować inne opcje i zdecydować, która Twoim zdaniem była dla Ciebie najlepsza.

Zarost na twarzy można stylizować u barbera

Wizyty u fryzjera mają w sobie coś wyjątkowego – potwierdzą to nie tylko kobiety, ale i spore grono mężczyzn. A co powiesz na fryzjera brody? Profesjonalny barber to osoba, przed którą stylizacja zarostu nie ma żadnych tajemnic. Nie wspominając o tym, że trudno o coś lepszego, niż powierzyć swoją brodę specjaliście, który prawidłowo się nią zaopiekuje, właściwie przytnie i starannie wypielęgnuje. Jednak stylizacja brody to nie jedyne, czym mogą zajmować się barberzy. Niektórzy z nich zajmą się także Twoimi włosami na głowie i dobiorą pasującą do Twojej brody fryzurę.

Jaka fryzura do brody?

W tym miejscu wypadało zadać pytanie, czy fryzurę powinno się dopasowywać do brody, czy brodę do fryzury? Otóż, nie ma na nie jednej prawidłowej odpowiedzi. Jeśli masz fryzurę, w której czujesz się naprawdę dobrze, nie ma potrzeby jej zmieniać. I na odwrót – jeżeli masz ulubiony kształt i długość zarostu, łatwiej i lepiej znaleźć pasujące do niego uczesanie.

Na jakie duety jednak szczególnie warto postawić? Dobierając fryzurę do brody, weź pod uwagę długość, kształt i obfitość zarostu oraz jego stylizację. Jeżeli nosisz obfitą brodę w stylu drwala, powinna ona pozostać dominującym elementem – włosy powinny więc być odgarnięte z twarzy. Przy takim zaroście najlepiej wyglądają fryzury średnie i długie z krótszymi bokami i dłuższą górą, którą można zaczesać do tyłu lub na bok. Jeżeli masz długie kosmyki, możesz je też związać, tworząc kitkę lub modny koczek na czubku głowy.

Krótki, lekki zarost, taki jak kozia bródka, znakomicie współgra z krótką fryzurą. Z kolei pełne, obfite i starannie przystrzyżone brody fantastycznie prezentują się w duecie z… łysiną. To oczywiście nie jedyna możliwość – masywny, gęsty, zapuszczany nawet przez kilka miesięcy zarost świetnie wypada także w zestawieniu z kosmykami o nieco przedłużonym przodzie, zadziornie opadającym na czoło.

Długa broda jest ciągle bardzo modna

Wspominaliśmy o tym w pierwszych słowach artykułu, przypomnimy raz jeszcze – broda wciąż jest na topie. Mowa nie tylko o niewielkich, zgrabnie przystrzyżonych brodach, ale i tych długich, pełnych oraz obfitych. Długa broda męska od kilku sezonów pozostaje jednym z gorętszych trendów i raczej nie zanosi się na zbyt rychłe zmiany. Śmiało możesz więc zacząć zapuszczać brodę, by za kilka miesięcy cieszyć się zarostem w wymarzonym stylu.

Bo mężczyzna z zarostem staje się członkiem brodatej społeczności

Brodacze tworzą wyjątkową społeczność. Wyznają zasadę, że broda nie jest dla nich chwilową modą, tylko symbolem i elementem ich wizerunku, o który należy właściwie dbać. Brodacze tworzą w sieci grupy, w których członkowie zawsze mogą liczyć na cenne porady i wskazówki. Organizują nawet spotkania i zloty, na które przyjeżdżają z najróżniejszych zakątków kraju. Kto by pomyślał, że zarost męski może tak zbliżać?

Zarost u mężczyzn ogranicza trądzik

Jeśli borykasz się ze zmianami trądzikowymi, to na samą myśl o goleniu przechodzi Cię nieprzyjemny dreszcz. Trudno się dziwić – wielu mężczyzn skarży się na zaostrzenie objawów trądziku po goleniu, ponieważ używanie maszynki może powodować podrażnienia i zaostrzać stany zapalne. Wyjściem może być… rezygnacja z golenia. Krótka broda lub dłuższy, modny zarost fantastycznie się prezentują, a Ty możesz zapomnieć o podrażnieniach i innych nieprzyjemnościach, których doświadczałeś w trakcie golenia. To oczywiście nie oznacza, że możesz zrezygnować z właściwej pielęgnacji przeciwtrądzikowej.

Jak zapuścić brodę?

Zapuszczanie brody to proces, który wymaga odpowiedniego przygotowania – przede wszystkim psychicznego. Jak szybko rośnie broda? Jak mawiają brodacze, na dobre rzeczy trzeba poczekać. Na szczęście niezbyt długo. Zwykle wystarczy około miesiąca – choć wiele zależy od Twojej genetyki, wieku czy stanu zdrowia – by Twój trzydniowy zarost zmienił się w pokaźną brodę. By jednak zapuścić solidną brodę, która w pełni pokaże swój potencjał, potrzeba około 10-12 tygodni.

Problem polega na tym, że najczęściej samo czekanie nie wystarcza, dlatego wielu marzących o obfitym, okazałym zaroście po pierwszych kilku tygodniach schodzi na gładką stronę mocy. Jak zapuszczać brodę i nie zrezygnować w połowie drogi? Do zapuszczania brody należy się właściwie przygotować i zadbać o nastawienie mentalne. Niewykluczone, że wielokrotnie będziesz musiał zmierzyć się z pytaniem „kiedy się w końcu ogolisz?” i jego licznymi wariacjami ze strony kolegów, żony czy mamy. Chcesz mieć brodę? Musisz mieć grubą skórę.

Bardzo często pomocna okazuje się też decyzja o wyrzuceniu maszynki. Jeśli więc masz wrażenie, że Twoja maszynka spogląda na Ciebie z wyrzutem, że o niej zapomniałeś, najlepszym rozwiązaniem może być pozbycie się jej z pola widzenia. Gdy już wykonasz ten trudny krok, zacznij dokumentować efekty zapuszczania w około tygodniowych odstępach czasu. Codziennie spoglądając w lustro możesz odnosić wrażenie, że Twój zarost na twarzy praktycznie się nie zmienia. Dzięki zdjęciom szybko jednak zauważysz progres. To bardzo motywujące!

Przed Tobą jeszcze jedna przeszkoda na drodze do zapuszczenia wymarzonej brody – nieprzyjemne uczucie swędzenia, które pojawia się przede wszystkim na początkowym etapie procesu. Wydaje Ci się to błahostką? Lepiej odpowiednio wcześniej zaopatrz się w balsam lub olejek do brody – podziękujesz nam później. Kosmetyk nawilża skórę pod zarostem, zmiękcza go i zabezpiecza włosy przed czynnikami zewnętrznymi, dzięki czemu broda przestaje swędzieć, nie wysycha i ma doskonałe warunki do wzrostu.

W pierwszych dniach lub tygodniach może przydać Ci się także NIVEA Balsam do skóry i krótkiej brody Sensitive, który niweluje oznaki dyskomfortu związanego z kilkudniowym zarostem. Balsam przynosi natychmiastową ulgę redukując pieczenie, zaczerwienienie, suchość, napięcie skóry i swędzenie wywołane zarostem, a przy tym szybko się wchłania i nie pozostawia tłustej warstwy na twarzy.

Strzyżenie brody – jak robić to dobrze... samemu?

Przycinanie brody możesz zarówno powierzyć barberowi, jak i wykonać je samodzielnie. Do tego potrzebny Ci będzie trymer do zarostu, który pomoże Ci dobrze i bezpiecznie przyciąć całą brodę, modelować dowolny kształt brody czy utrzymywać efekt kilkudniowego zarostu. Samodzielne trymowanie brody jest łatwiejsze niż się wydaje, a różne nakładki dołączone do urządzenia pozwalają uzyskać niemal dowolny efekt.

Jak strzyc brodę trymerem? Najpierw umyj i osusz brodę, warto ją również wyczesać szczotką lub grzebieniem. Strzyżenie brody wykonuj poruszając się w kierunku od szyi w górę, przez szczękę, policzki i baki. Na linii żuchwy i podbródka włoski często układają się nieregularnie, dlatego w tej części twarzy przesuwaj trymer w różnych kierunkach.

Kosmetyki do brody – jakich używać?

Okazały zarost to nie tylko świetny wygląd – to także konieczność zapewnienia brodzie właściwej pielęgnacji. Pamiętaj przede wszystkim o dokładnym oczyszczaniu twarzy każdego dnia, ponieważ znajdujące się na niej włoski działają na zanieczyszczenia jak magnes. Pomocne w tym są żele do mycia twarzy dla mężczyzn, które skutecznie usuwają brud, kurz czy pot, pozostawiając skórę czystą i świeżą. NIVEA DEEP Żel do mycia twarzy i zarostu z formułą z aktywnym węglem głęboko oczyszcza skórę i zarost, zmiękcza włoski, zapewnia uczucie świeżości i pozostawia przyjemny zapach.

W łazience warto też zrobić miejsce na specjalistyczne kosmetyki do brody, takie jak:

balsam do brody – ujarzmia i odżywia włoski i nadaje brodzie kształt;
odżywka do brody – odświeża, nawilża i zmiękcza włoski, zwiększa ich podatność na układanie oraz nadaje im ładny zapach;
olejek do brody – ujarzmia, dyscyplinuje, a przede wszystkim nabłyszcza włoski;
wosk do brody i wąsów – pomaga nadać zarostowi pożądany kształt.

Rzadki zarost – golić czy nosić?

Odpowiedź brzmi – to zależy. To, czy będziesz mieć bujny czy rzadki zarost, jest zapisane w Twoich genach. Niestety, nie każdy mężczyzna może zostać brodaczem – czasem broda po prostu nie chce rosnąć, mimo usilnych prób jej zapuszczania. W takiej sytuacji masz dwa wyjścia – pierwszym z nich jest zagęszczenie zarostu przy pomocy dostępnych w sklepach specyfików oraz domowych sposobów. Jeśli nie przynosi to oczekiwanych rezultatów, pozostaje drugie rozwiązanie – rezygnacja z zapuszczania brody i ponowne zaprzyjaźnienie się z maszynką i kosmetykami do golenia.

Jednak odpowiednio dobrane kosmetyki dla mężczyzn, takie jak pianki i żele do golenia, pozwolą Ci skutecznie i bezpiecznie usuwać zarost bez ryzyka podrażnień. Łagodzący żel do golenia NIVEA MEN SENSITIVE, zawierający wyciąg z rumianku i hammamelisu, chroni wrażliwą skórę twarzy przed podrażnieniami i przygotowuje ją do golenia bez uczucia pieczenia. Z kolei NIVEA MEN SENSITIVE RECOVERY Regenerujący żel do golenia chroni skórę przed podrażnieniami, skutecznie zmiękcza zarost, umożliwiając golenie blisko skóry, oraz redukuje ryzyko zacięć. Oprócz pianek i żeli, potrzebna Ci będzie również woda po goleniu, która koi i odświeża skórę, oraz krem do twarzy dla mężczyzn, zapewniający cerze optymalne nawilżenie i ochronę przed czynnikami zewnętrznymi.

Moda na brodę nie mija – co więcej, okazały, bujny zarost potrafi być prawdziwym powodem do dumy. Jak widzisz, zalet noszenia brody jest mnóstwo, a jeśli jednak wolisz siebie w gładkiej wersji, z kosmetykami do pielęgnacji twarzy NIVEA regularne golenie przestanie być przykrym obowiązkiem.