Męska klatka piersiowa ma swoich zwolenników zarówno w wariancie z włosami, jak i w wersji bezwłosej. Trzeba jednak przyznać, że gładka umięśniona klata prosto z siłowni to jest coś! Chyba nie chcesz, aby owłosiony tors skrywał efekty włożonej w ćwiczenia pracy? W takim razie wpisz depilację klaty na stałe do swojego kalendarza.
Możesz pochwalić się gęstym “dywanem” wyrywającym się spod koszuli? W takim wypadku golenie klaty okaże się niewystarczające, a przy tym zbyt uciążliwe. Poza tym pozostawia ono szorstką skórę skłonną do podrażnień. No i właściwie natychmiast efekt nie będzie już tak perfekcyjny. Dlatego włosy na klatce piersiowej u mężczyzn usuwaj za pomocą wosku, który zapewni Ci spokój na kilka tygodni. Pamiętaj jednak, że to dość delikatna okolica oraz duży obszar i traktuj go przez przynajmniej 24 godziny po depilacji ze szczególną troską. Nie pocieraj, zapomnij o gorącym prysznicu, solarium i siłowni, aby uniknąć podrażnień.
Jeśli Twoje owłosienie nie jest aż tak bujne, wystarczy Ci golenie klaty, jednak za pomocą maszynki elektrycznej, a nie jednorazówki. To sposób szybszy, bezpieczniejszy i bez podrażnień. Poza tym maszynka daje Ci pewną kontrolę nad każdym ruchem, a przy tym pozwala regulować długość włosów. To od Ciebie zależy, czy wybierzesz opcję na zero, czy raczej jednodniowy zarost.
Zarost na klacie nie jest jednoznacznie zły - jak najbardziej może się podobać, zarówno Tobie, jak i partnerce. Najważniejsze, by włosy na klacie były ujarzmione. Masz to szczęście, że same z siebie rosną z umiarem i w uporządkowany sposób? Świetnie! Oszczędzasz czas. Zarost na klacie wymyka się spod kontroli? Wypróbuj przycinanie włosków na klacie i podgalanie ich w określonych partiach ciała. Brzmi trochę tak, jakbyśmy zachęcali Cię do stylizowania włosów na klacie na wzór... tych na głowie? Trochę tak, ale co w tym złego? Zwłaszcza, że golenie włosów na klatce piersiowej u mężczyzn bywa średnio przyjemne, a dokładniej rzecz ujmując, za moment włosy na klacie i tak odrosną ponownie.